Aktualności

Relacja z rajdu „Na skrzydłach natury”.

„Na skrzydłach natury” to nazwa międzynarodowego rajdu rowerowego, który odbył się w dniach 22-25 czerwca br. Realizacja rajdu była częścią projektu dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska - Białoruś - Ukraina 2014 - 2020 na podstawie Umowy Grantowej i Umowy Partnerstwa z dnia 5 lipca 2018 r., w ramach
projektu pn. "RoweLove Roztocze razem pomimo granic”.

 

Pomysłodawcą i głównym organizatorem rajdu był Roztoczański Park Narodowy w Zwierzyńcu. Współorganizatorem rajdu było Biuro Turystyczne QUAND, które do pomocy zaangażowało Józefowską Kawalerię  Rowerową, stowarzyszenie posiadające piętnastoletnie doświadczenie w organizacji tego rodzaju przedsięwzięć. Uczestnicy rajdu, a było jadących na rowerach 150 osób,  przybyli na miejsce startu z całej Polski:  Gdańska, Warszawy, Krakowa, Zakopanego, Częstochowy, Wałbrzycha, Jeleniej Góry, Lublina (najwięcej), Połańca, Chełma, Biłgoraja, Zamościa, Tomaszowa Lubelskiego, Józefowa i wielu innych miejscowości. Początek rajdu miał miejsce przy Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym RPN w Zwierzyńcu, gdzie jego Komandor  – Tadeusz Grabowski, pełniący funkcję z-cy dyrektora RPN, przedstawił założenia rajdu i poinstruował jego uczestników o zasadach bezpiecznej jazdy w peletonie.


Każdy z uczestników rajdu, rejestrując w nim udział otrzymał indywidualny numer startowy, prezentujący się bardzo estetycznie,  z informacjami przydatnymi w przypadku zaistnienia tzw. problemów na trasie. Trasa rajdu ze Zwierzyńca do Żółkwi (126 km) w 80% pokrywała się z przebiegiem Centralnego Szlaku Rowerowego Roztocza i wiodła przez Józefów, Susiec, Bełżec, Lubyczę Królewską, Hrebenne, Rawę Ruską, Magierów.
W Suścu w pensjonacie „Sosnowe zacisze” i w Lubyczy Królewskiej w ośrodku wypoczynkowym „Kresówka” zorganizowane były dłuższe przerwy na wypoczynek i posiłki. Do Żółkwi - miejsca, gdzie uczestnicy rajdu mieli 3 noclegi w dwóch hotelach o wysokim standardzie, cykliści dotarli wieczorem, skąpani deszczem, który rozpadał się na 3 km przed metą, co w niczym nie zmąciło ich dobrego samopoczucia. Z zadania przydzielenia 150 osobom pokojów, organizatorzy spisali się wzorowo.

 

Drugiego dnia uczestników rajdu podzielono na dwie grupy. Pierwsza udała się na autobusową wycieczkę do Lwowa, druga zaś na rowerach dotarła  przez  Krechów do Zapowiednika  „Roztocze”,  Jaworowskiego Przyrodniczego Parku Narodowego i jego siedziby w Ivano - Frankowe, gdzie dyrekcja  przedstawiła uczestnikom rajdu zadania Parku w zakresie ochrony przyrody. Dla obydwu grup dzień obfitował w liczne atrakcje, bowiem Lwów jest niezwykle atrakcyjnym miastem – zwiedziliśmy cmentarz Łyczakowski i Obrońców Lwowa, centrum miasta i browar, zaś na rowerzystach Monastyr w Krechowie, park narodowy i malowniczo położone stawy na Wereszczycy zrobiły duże wrażenie.


Trzeci dzień był powtórką drugiego, obie grupy zamieniły się rolami. Wieczorami drugiego i trzeciego dnia pobyt uczestnikom rajdu uprzyjemniały występy artystów ze Lwowa, po których był też czas na potańcówkę. Siły do żwawej jazdy cykliści czerpali ze znakomitego i obfitego jedzenia, oferowanego przez kucharzy hotelu „Sobieski”. Ważnym punktem rajdu były codzienne konkursy wiedzy o Roztoczu organizowane i  przeprowadzane przez komandora rajdu, zwycięzcy których otrzymywali cenne nagrody.


Wtorkowy powrót z Żółkwi do Zwierzyńca przebiegał w dużej mierze inną trasą, niż pierwszego dnia rajdu, bowiem jego uczestnicy jechali z Żółkwi, bezpośrednio do Rawy  Ruskiej, a przekroczywszy granicę w Hrebennem, przez Siedliska – tu zwiedziliśmy muzeum skamieniałego drewna oraz zjedliśmy znakomity obiad przygotowany przez miejscowe koło gospodyń - dalej Werchratę, Narol, Paary, Susiec, Nowiny i Józefów.    

 

Rajd nie należał do łatwych i mówią o tym dane: przejechano 344 km - ze Zwierzyńca, lub 304 km – z Józefowa,  a komandor nawet 440, ze średnią prędkością 19,8 km/h. Było sporo defektów w rowerach, głównie przebicia dętek. Nie obyło się też bez kilku wywrotek, które szczęśliwie skończyły się głównie otarciami skóry. Jazda we wtorek i dwugodzinne oczekiwanie na granicy, gdy temperatura w słońcu sięgała 44 stopni, też dała się uczestnikom rajdu we znaki. Odnieśliśmy jednak wrażenie, że te drobne niedogodności nie zmącą uczucia niezapomnianej, wspaniałej przygody, której doświadczył każdy z uczestników rajdu.


Bardzo dobra pogoda do jazdy, walory przyrodnicze, krajobrazowe i kulturowe trasy i Lwowa przypomniały tym, którzy znają Roztocze o jego wyjątkowości, a ci którzy byli tu pierwszy raz zafascynowali się tym regionem. Sprawozdania z rajdu przedstawiał systematycznie na antenie Radia Lublin, w ciągu poszczególnych dni, redaktor Piotr Wróblewski, który jadąc na rowerze relacjonował „na żywo” przebieg rajdu. Rajd można nazwać wielopokoleniowym, bowiem najmłodszy uczestnik miał 13 lat, a najstarszy 73.


Na koniec tego podsumowania kierujemy w imieniu organizatorów rajdu i uczestników słowa szczególnych podziękowań policji z Tomaszowa Lubelskiego i Józefowa oraz Straży Granicznej, dzięki której przejazd mógł odbyć się bezpiecznie i szybko. Również serdeczne podziękowanie należy się właścicielom pensjonatu „Sosnowe Zacisze”, Państwu Kozyrom, za przygotowanie miejsca odpoczynku w Suścu i poczęstunek – jagodzianki przygotowane specjalnie na tę okazję dla wielu uczestników rajdu mogą być powodem powrotów na Roztocze.
Niezależnie od założonych celów „Na skrzydłach natury” wpisuje się w cykl imprez na rowerach promujących Centralny Szlak Rowerowy Roztocza – uznany już w Polsce za jeden z najlepszych liniowych produktów turystycznych oraz Józefów – rowerową stolicę Roztocza. Była to też okazja do zaprezentowania projektów: Transgraniczny Rezerwat Biosfery „Roztocze” i  Geopark Kamienny Las na Roztoczu.

 

Organizatorzy dziękują uczestnikom za udział, zdyscyplinowanie i podporządkowanie się przyjętym zasadom.


          Relacjonowali - Robert Rabiega i Tadeusz Grabowski.


                    Zdjęcia z rajdu Roberta Rabiegi są do obejrzenia w galerii zdjęć i >tutaj<

 

<< Wróć do poprzedniej strony